Mufki rowerowe dla dzieci

Co zrobiliśmy, gdy na dworze zimno, ręce marzną, a nasza córka dojeżdża do przedszkola na rowerze? Oczywiście uszyłam mufki rowerowe dla dzieci.

Kto jeździł w chłodniejsze dni ten wie, że wystarczy niewielki wiatr, by w dłonie zrobiło się szybko zimno. A jak dojdzie do tego jeszcze deszcz, robi się naprawdę nieprzyjemnie.

Nie chcąc zrazić Zosi do codziennej jazdy rowerem, chcemy chronić również jej ręce. To nad czym pomyśleliśmy w pierwszej kolejności to ciepłe rękawice rowerowe zimowe albo narciarskie.

Z pierwszym problem jest taki, że po pierwsze wybór rowerowych zimowych rękawiczek jest niewielki. A tych Zosia używałaby jeszcze na dworze w przedszkolu, więc rowerowe mogłyby się szybko zniszczyć. Narciarskie natomiast odrzuciliśmy ze względu na komfort używania, z naszego doświadczenia wynikało, że ortalionowe rękawiczki mają zwykle krótki kciuk.
Pomyśleliśmy więc o mufkach, ale okazało się, że na rowery dziecięce nikt takich nie robi. W końcu który normalny rodzic każe dziecku jeździć zimą na rowerze? 🙋‍♀️🙋‍♂️
Pewnie w Polsce niewielu ich się znajdzie, dlatego stworzyłam je dla Zosi sama.

Zdążyłam tak naprawdę rzutem na taśmę, i przed porodem, i przed chłodniejszymi dniami.

Jak są uszyte

Mufki składają się z dwóch warstw, softshell z zewnątrz i welwet z otuliną od środka. Udało nam się kupić bardzo krótkie suwaki bryzgoszczelne, dzięki czemu w czasie deszczu woda nie dostanie się do środka. Suwaki były potrzebne do zakładania mufek na kierownicą, która już nie jest taka „goła” jak w Woom 3.

Kilka osób pytało się też o to, co w razie wypadku, bo mufka może ograniczać swobodę ruchu i dziecko nie zdąży wyjąć rączki. Otóż otwór na dłoń jest specjalnie poszerzony, żeby rękę można było w razie czego swobodnie wyjąć.

Jak się spisują

Zosia z mufek bardzo lubi korzystać i jeszcze ani razu nie mówiła, że jej zimno w ręce, a jechała już przy -8℃. Na dłonie naciąga zwykłe miękkie rękawiczki, i wsuwa rączki w mufki. Dodatkowo wzór z jednorożcami całkowicie ją urzekł.

Ja od siebie dodam tylko, że niesamowicie się cieszę z efektu końcowego. Pierwszy raz szyłam tyle warstw i tak skomplikowany projekt własny. Moje pierwsze mufki rowerowe dla dzieci są sukcesem.

Jeśli lubisz to, co robimy, możesz postawić nam wirtualną kawę ☕️

Twoje wsparcie pomaga nam tworzyć kolejne treści i dzielić się doświadczeniem z codziennej jazdy rowerem z dziećmi.

Teraz za każdą postawioną kawę możesz odebrać 60 dni darmowego słuchania w BookBeat.

Dziękujemy, że jesteś z nami! 💜💛

Postaw nam kawę na buycoffee.to

Comments

2 odpowiedzi do „Mufki rowerowe dla dzieci”

  1. Awatar Dominika
    Dominika

    Rany to jest niesamowite! Szukam właśnie rozwiązania jakiegoś bo córka dzisiaj przy -1 w rękawiczkach z Decathlonu płacze że jej zimno. I szukam jakiś mufek do kupienia na rowerek ale nic nie ma. Pani projekt wygląda niesamowicie super, ale raczej na pewno by mnie przerósł. W każdym razie gratulacje!

    1. Awatar Daria Rogowska

      Bardzo dziękuję. Długo rzeczywiście szukałam rozwiązania na mniejszy rowerek dziecięcy, ale nie znalazłam kompletnie niczego, poza możliwością jazdy w grubaśnych rękawiczkach. A wiadomo, że małym rączkom dzieci to nie sprzyja. Dzisiaj na termometrze 0 stopni, a córa w tych mufkach jechała bez rękawiczek. W tym roku czeka mnie uszycie takich na rowerek młodszej córki, która przestała jeździć już na swojej biegówce.
      Super, że mimo ujemnych temperatur jeździcie na rowerach! W końcu nie ma złej pogody na rower.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *