Dawno mnie żaden rower dziecięcy tak mocno nie zdziwił, jak KUbikes 16S AUTO. Jak tylko Kornelia na niego wsiadła, zaczęła osiągać dużo większe prędkości niż zwykle i nie chciała przestać jeździć. Nie będę ukrywał, że bardzo mnie zaskoczyła łatwość, z jaką przesiadła się z roweru 14-calowego na 16-calowy. Szczególnie, że na Wooma 3, który ma 16-calowe koła, jest jeszcze za mała. A tu proszę, KUbikes wyszedł naprzeciw naszym potrzebom i rozwiązał nasz problem zanim zaczęliśmy szukać.
Rower przedstawiony w tym poście został bezpłatnie wypożyczony do testów ze sklepu rowerystylowe.pl. Jeśli chcesz kupić taki, lub inny model, to możesz skorzystać z afiliacyjnego kodu rabatowego velorodzina
, który da Ci 5% zniżki.
Po co komu tyle rozmiarów kół?
Gdy zaczynaliśmy przygodę z rowerami dziecięcymi, cel mieliśmy oczywiście jeden. Chcieliśmy, żeby nasza najstarsza córka, Zosia, jeździła na rowerze równie chętnie, jak my. Na szczęście trafiliśmy na czas, w którym boczne kółka i kij montowany do sztycy odchodziły już w niepamięć, z czego bardzo się cieszyliśmy. A szczególnie ja, bo zgodnie z tradycją, to tata zwykle biega za dzieckiem trzymając kij. Nasze własne doświadczenie pokazało nam jednak, jak ważne jest dobranie roweru do możliwości dziecka. Wydawać by się mogło, że naukę można podjąć na dowolnym rowerze. I pewnie jest w tym trochę racji. Warto się jednak zastanowić jak Twoje dziecko zapamięta taką naukę. Jak już opanuje rower, to czy nadal będzie chciało z niego korzystać? Dlatego wybierając rower dla dziecka, warto zapewnić mu jak najweselsze wspomnienia ze zdobywania tej umiejętności, a co za tym idzie, największą szansę na to, że zapamięta to jako przyjemność.
Co jest wyjątkowego w KUbikes 16S?
Dotychczas nasze myślenie o rowerach dziecięcych było mocno osadzone w produktach Woom, bo ich rowery po prostu najlepiej znaliśmy. Stąd nasze przeczucie, że 4-letnia Kornelia powinna jeździć na rowerze 14-calowym. Dotychczas jeździła właśnie na Woomie 2 z takimi kołami i było to dla niej najlepsze rozwiązanie. Na Wooma 3 miała jeszcze za mały przekrok, nawet po ustawieniu siodełka najniżej, jak się da. Jednak KUbikes, ma inne podejście do tego tematu. Oprócz tego, że możesz kupić ich rowery z kołami o różnych średnicach, to do wyboru masz również dwa różne rozmiary ramy; S i L. Pytanie tylko, czy to coś zmienia? W końcu różnica w rozmiarach jest niewielka, prawda? Jak się okazało, dla Kornelii różnica była diametralna. Te kilka centymetrów różnicy zmieniło “jesteś jeszcze za mała na 16-calowy rower” na “jak Ty szybko jeździsz”. Siodełko w mniejszej ramie ma zakres od 43 cm do 50 cm, a w większej, od 49 cm do 58 cm. Dla porównania, zakres wysokości siodełka w Woom 3 to 48 cm do 64 cm. Swoją drogą, z naszych doświadczeń i obserwacji wynika, że dziecko rzadko kiedy wykorzystuje górny zakres Wooma 3. Zwykle wcześniej przesiada się na 20-calowy rower. Dzięki temu, że w KUbikes 16S siodełko można ustawić tak nisko, Kornelia mogła wygodnie wsiąść na rower i po prostu na nim pojechać mimo, że dotychczas jeździła na modelu 14-calowym i na Wooma 3 jest jeszcze za mała.
Dwubiegowy czy jednobiegowy?
Od niedawna producenci małych rowerów zaczęli oferować piasty dwubiegowe. Skąd ten pomysł? Czy to jest w ogóle komuś potrzebne?
Koło 16-calowe jest jeszcze na tyle małe, że trudno zmieścić przy nim pełnowymiarową przerzutkę. Na dodatek dzieci w tym wieku powinny się skupić na szlifowaniu swojej równowagi na rowerze w połączeniu z pedałowaniem i umiejętność hamowania. Manetka do zmiany biegów to ostatnie, co jest potrzebne małxx rowerzystxx. Te powody sprawiały, że producenci rowerów nie próbowali na siłę montowania biegów, i po prostu oferowali rowery jednobiegowe. Jednak piasta dwubiegowa Sturmey-Archer A2H jest wyjątkowa, bo nie potrzebuje żadnej manetki. Działa zupełnie automatycznie. W kole 16-calowym bieg zmienia się na wyższy w okolicach 8 km/h. Dlatego stała się wprost idealnym rozwiązaniem dla młodych rowerzystxx1.
(…) piasta dwubiegowa Sturmey-Archer A2H jest wyjątkowa, bo nie potrzebuje żadnej manetki. Działa zupełnie automatycznie.
Czyż to nie jest rower idealny?
Prawie. W trakcie testów zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie, ale niestety ma kilka braków. Szkoda, że ma zupełnie odkryty łańcuch. Z jednej strony chodzi o to, żeby ochronić dziecko przed zabrudzeniem się, gdy dotknie łańcucha. A z drugiej o ochronę samego napędu. Przez to, że cały łańcuch jest odkryty, warto było by go raz na jakiś czas umyć i z powrotem nasmarować. Trudno mi uwierzyć, że nie dało się zaprojektować osłony łańcucha. Alternatywnie można by zastosować pasek zębaty, tak jak w Early Rider Belter 14, o którym napisaliśmy już recenzję.
Drugi, mniejszy problem, który mnie męczy, to brak nóżki. Bardzo doceniam w Woomach, że mają standardowe mocowanie we wszystkich swoich modelach od modelu 1 Plus aż do 6.
Cena
Biorąc pod uwagę możliwość lepszego dopasowania do niższych dzieci, uważam, że KUbikes 16S jest wyjątkowo atrakcyjną propozycją. Dostępny jest w dwóch wersjach i kilku kolorach.
- KUbikes 16S (wersja jednobiegowa). Czarny, czerwony i zielony kosztują 1649 zł, turkusowy i różowy 1699 zł.
- KUbikes 16S AUTO (wersja dwubiegowa). Czarny i czerwony kosztują 1949 zł, zielony, turkusowy i różowy 1999 zł.
Podsumowanie
KUbikes 16S AUTO to rower, który spokojnie może konkurować z Woomem 3. Dla drobniejszych dzieci jest wprost idealny, bo oferuje wcześniejszy dostęp do większego, bardziej stabilnego, i na dodatek szybszego roweru na większych kołach. Ale nawet dla starszych dzieci jest atrakcyjną propozycją. Dobrze sprawdzi się zarówno w mieście, jak i na szutrowych drogach. Wybierając model dwubiegowy, Twoje dziecko będzie jeździło szybciej i dalej, i z taką samą łatwością jak na rowerze jednobiegowym. Dlatego uważam, że jeśli tylko masz taką możliwosć, warto dopłacić do modelu AUTO. Warto pamiętać o utrzymaniu napędu w czystości. To najszybciej może się przyczynić do pogorszenia odczuć z jazdy.
- O iksatywach możesz więcej przeczytać tutaj – https://zaimki.pl/iksatywy ↩︎