Już drugi weekend z rzędu udało nam się wybrać do lasu i właściwie dopiero teraz, gdy zaczęliśmy to robić, dociera do nas jak bardzo tego potrzebowaliśmy.
To niby takie oczywiste. Każdy wie, że dobrze jest spędzać czas w pobliżu natury, że las koi zmysły i wycisza. Niczym nowym nie jest też fakt, że w lesie jest czystsze powietrze, i że przebywanie w nim, jest po prostu zdrowe. Teraz jednak odkrywamy w sobie zupełnie nową płaszczyznę miłości do takich miejsc. Dociera do nas, że my naprawdę chcemy tam być i wracać jak najczęściej. Lubimy nasłuchiwać sporadycznych dźwięków, oznak aktywności różnych zwierząt, wśród ciszy lasu. Jeśli mamy szczęście to stajemy całą rodziną dęba i obserwujemy przeskakującą w zasięgu naszego wzroku sarnę albo buszującego w liściach, czy stukającego w pień, dzięcioła.
Miłe są te nasze wspólne, leśne spacery i mamy nadzieję, że jeszcze wiele równie pięknych i magicznych miejsc przed nami.